dziękuje za to że jesteście ;)

wtorek, 8 lutego 2011

ciepła kołderka

 Leżenie pod ciepłą kołderką jest cudowne ale tylko wtedy kiedy nie chce się wstać do szkoły. W tym momencie chciałabym być w moim ekonomie z tymi mordkami, które nazywają mnie KRÓLICZKIEM. Jednak co najmniej do jutra moim zajęciem jest grzanie kołdry, picie herbaty, poprawianie poduszki żeby nie było za nisko i pilnowanie godziny żeby wziąć leki.   A co do tych tabletek, syropków i tantum verde to efektów nie widze, pół nocy przepłakałam, tak.
Mam takie "ataki" kaszlu które doprowadzają mnie do łez, prawie się duszę ale mam nadzieje że z kolejnymi dawkami będzie coraz lepiej.

zauważyłam że w końcu zaczyna się coś dziać, zauważam że jednak ktoś czyta te moje "brednie" ;p dziękuje ;p

3 komentarze:

  1. ja tez lubie siedzenie pod kołderką ;DDD
    fajny bloog:)
    zapraszam do sb ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. No ja mam troche dalej jesli pojde tam do szkoly wiec bd musiala w bursie zamieszkać, szczegolnie zima jak szybko robi sie ciemno. Tak to bym musiała dojezdżć autobusem i nie wiem o ktorej bym musiała wstawać ;oo Ja właśnie grzeje kołdre ;)) Też czasmi tak mam, a jak na lekcji zaczne tak kaszleć to łzy mi lecą i nie moge sie uspkoić (kaszel) szybko musze wziąś tabletke na kardło i powoli oddychać. Nie piszesz bredni, podobają mi się twoje notki ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń