dziękuje za to że jesteście ;)

niedziela, 30 stycznia 2011

:P

Ahh ostatnio dużo czasu z Dodzią :* dziękuje za te zwariowane chwile :)

Przede wszystkim dziękuje za wczoraj :*
Baśś :**
Ruśku:**
Justyś:**
Adaś:**

Dziękuje bardzo za prezenty są PRO :** i za krótką przechadzkę po MOLO i jedzenie pizzy i chipsów :* I za czytanie Kamasutry a głównie za oglądanie zdjęć :**

Już we wtorek 17 ahh szybciutko zleciał mi ten rok:)

poniedziałek, 24 stycznia 2011

więc...

.... wczoraj znowu miałam małe problemy z moim humorkiem ;) ale już jest ok ;)
najpierw spotkanie z Adamusem więc na twoją osobistą prośbę napisze kilka słów o tobie i do ciebie:
Jesteś facetem na którym zawsze mogę polegać wiem że na każdą moją prośbę przyjedziesz i pogadasz, wiem że mogę Ci o wszystkim powiedzieć a ty zostawisz to tylko dla siebie, przemyślisz to i powiesz mi co o tym sądzisz. Jestem szczęśliwa że 10 października 2007 r. wyglądał tak jak wyglądał , i że cie poznałam. Wiele razy płakałam przez ciebie i nienawidziłam cię ale wiem że to zawsze mija i mam nadzieje że w tym co mi obiecałeś będzie się sprawdzało:) tak bardzo bym chciała abyś zawsze był moim najlepszym kolegą, a nawet takim cudownym przyjacielem od serca. Na pierwszego jesteśmy umówienie <ahh 17, kto by powiedział>, ale nie na więcej niż na dwa......tak i tyle o Tobie Adasiu :)
później posiedziałam troche w domku i podjechał Pan K....mały spacerek, rozmowa mało się nam kleiła;p ale to pewnie przez moje ponure minki :*

sobota, 22 stycznia 2011

:)

tak zmiana buźki z :( na :) jest już OK. Najchętniej skakałabym z radości , bałam się tej rozmowy ale Ruśku mnie zdopingowała;) Dziękuje Martynko :* tobie też dziękuje i to tak cholernie mocno, dziękuje że w końcu zrozumiałeś i że dzięki temu mogę znowu cieszyć się z ferii :*

Dziś wieczór udany, oj tak Ruśku, mordko ty moja ;* cieplutko było, kurna jakie to było dobre ;** ahh ja chcę jeszcze a ty??
Poza tym Ruśku mamy zaproszenie do Pana K...... <;*> o szczegóły pytaj później ;**

Kocham cię;***

Trochę się zawiodłam na jednej, jak dotychczas ważnej dla mnie osoby,ale trudno :( mam Ciebie moje blondyneczko :* i ta czarna pusta panienka jutro wraca mam nadzieje że niedługo się widzimy:*


Ruśku ;**
Dodzia :**

czwartek, 20 stycznia 2011

:(

Z dnia na dzień jest coraz gorzej :(
Wypad na lodowisko, wcale mi sie nie podobał, denerwuje mnie kiedy nie mówisz mi o swoich calkowitych planach i dowiaduje sie o czyms dopiero na miejscu :( 
Zastanawiałam się jak najszybciej wrócić do domu żeby już przestać się śmiać i udawać że jest ok.
Panie K.... Pana dzisiaj szczególnie przepraszam, i dziękuje ze sie na mnie nie gniewasz :* mój funfel ;**

Pomoc innym wychodzi mi lepiej niż radzenie sobie ze swoimi problemami ? Czy to normalne?? Czy coś ze mną nie tak? Nie wiem.
Ale od jutra postanawiam coś z tym zrobic ! Koniec ze smutkami , tydzień ferii zaraz minie, to nie czas na łzy!!

wtorek, 18 stycznia 2011

optymizm ;(

Moje optymistyczne myślenie właśnie dotarło do mety. Szlak mnie trafia ;( Nie wiem co myśleć i co robić. Wszystko mi sie pomieszało. Ciągłe bawienie się moimi uczuciami coraz bardziej mnie irytuje. Ferie jak dla mnie są fatalne, mam zbyt dużo czasu żeby o tym wszystkim myśleć. Ciągłe zamartwianie się i kłamliwe odpowiedzi na pytanie "co ci jest,wszystko w porządku? Tak" i ten udawany uśmieszek. Jak maska z twarzy, w końcu się zedrze.:(:(


no i ty... dziękuje ze próbujesz mnie zrozumieć.

poniedziałek, 17 stycznia 2011

Płacz, smutek ;(

Bo nauczyłam się myśleć o Tobie z uśmiechem , a nie ze łzami .. - tak to tyczyło się cb. Myślałam że tak potrafie , ale czy dla ciebie moje łzy są jakąś cholerną radością. Czy ranienie mnie jest dla ciebie jakąś satysfakcją ;( Dlaczego ciągle to robisz, dobrze wiesz że te 2,5 roku było dla mnie wszystkim, ale ja chce teraz żyć inaczej!! Cudownych chwil z tobą były miliony ale łez też nie było mało, za wiele słów sobie powiedzieliśmy za wiele z nich wbiło się w serce i tam zostanie. Myślałam że koledzy to coś co jest dla nas odpowiednie, ale ty nie potrafisz uszanować tego co ci zostało. Prosze daj mi zapomnieć o tym co było złe i pozostawić mi tylo wspomnienia, wiele cudownych wspomnień .PROSZE

ruśku

miały być zeszyty, była Ruśka ;) spacerek i złe wieści [*], frytki <a dupy rosną>  i na herbatkę i filmik;p dziś przerzuciłyśmy  się na komedie ;) ,oglądanie katalogu i krytykowanie koloru błyszczyków i męskich zapachów ;p i do domku ;)


;)

ajj te kłótnie z tobą, ale w końcu zrobiliśmy jakiś krok do przodu;p Co będzie dalej czas nam pokarze, prawda??
Tak ferie są , a Kamilka nie wie co robić ;( dzisiaj nadrobię zaległości w zeszytach, przepisywania troche mam. A jutro dziewczynki może coś wymyślimy ;p  Ja pojechałbym na lodowisko ;p a wy??
;*

piątek, 14 stycznia 2011

moje robaczki

Oj dziękuje wam moje piękne panie;p Pogoda nam nie przeszkadzała.oj NIE ;)

Do szkoły pojechałam dzisiaj na 10, po co?? na jedną lekcje, bo dalszego sensu siedzenia  w Ekonomie nie widziałam;p Do Zelowa miła podwózka;) Obiadek i Ksiądz ;p Po kolędzie więc choinka rozebrana.


I wieczór z podliznami ;) Dokuczały mi małpy dzisiaj, ale gniewać się na nie nie potrafie;p To że wy go lofciacie to ja już wiem, ale bez pośpiechu kochane;p Mala zabawa w kosmetyczke, ale efekt był bossski prafda?? Później na spacerek , uwiecznione zdjęciami;) Kamilka się wybrała w adidaskach i wpakowała w największą kałuże po drodze ale to nic;p Herbata z Ruśku, No i tak dzionek zleciał. Bardzo pozytywnie.;)

czwartek, 13 stycznia 2011

dzień leniuchowania

Dzisiaj nie poszłam sobie do szkoły, bo mi sie nie chciało;p a poza tym te lekcje to teraz jak nie lekcje. Jutro też miałam nie isć, ale klasóweczka z polskiego ;( Całe szczęście że na 10 ;) i tylko 5 lekcji i ferie;p szczerze to jakoś szczególnie sie z nich nie ciesz. Oczywiście myśl o spaniu do 10 jest cudowna, ale ja chce już wakacje. Przesiadywanie w parku i ciągłe wygłupy;p tak ja;)


Zdziwiona byłam kiedy napisał do mnie Pan Rafał;p ale dziękuje za rozmowe <zboczuchu>. Ostatnio nadrabiam zaległości Dodzia i Szymek to dopiero początek.

środa, 12 stycznia 2011

Wy;*

Tak właśnie tego mi brakowało. Kocham was ;** i jeszcze tą trzecią Ruśku-moją;*
Tak Dodzia ty psychy już wcale nie masz ;p najważniejsze że wstrzymywałaś ......ale to było autentyczne.
Głupia Ty. Baś Ciebie zawsze uwielbiam więc za dzisiejszy wieczór po prostu dziękuje wam obu ;*

Wczoraj ciężki dzień, godzinne czekanie na autobus <sama na przystanku ;(>  i ta wiadomość o fizyce <szkoda pisania>
Dzisiaj już lepiej 4 pracownie i na Zelów, ZSO chwila Baś i dziewczynki, z Martusią do niej,do domku  i Baś z Dodzią;) Teraz myju myju i lulu ;)

Kocham Dziękuję

niedziela, 9 stycznia 2011

WOŚP

No i światełko do nieba poszło.
Dzisiejszy dzień zaliczam do najgorszych w tym roku:(
Rano turniej popatrzyłam na tych małych strzelców i na tych cudownych bramkarzy, którzy każdą wpuszczoną bramkę biorą do siebie. Jakby klęska drużyny była tylko, przez nich. .Mimo to że nie liczyła się tam wygrana, liczył się cel o który grali POMOC DLA TYCH MAŁYCH DZIECIACZKÓW, grali do końca. 10-12 latki a mają taki zapał. Są cudowni i widać że robią to co kochają i to jest cudowne.

Szkoda że nie widać tak mojego zapału do ZHP, nie czuje się w tym dobrze, tak jak juz Ci pisałam Beatko. Same prawa harcerskie są dla mnie czarną magią do której praktycznie się nie stosuje i nawet nie wiem czy chcę według tych praw postępować i być taką grzeczną dziewczynką jak z nich wynika. To nie moja bajka, nie moje zajęcie. Mimo to przez ten rok mało satysfakcjonującej pracy trochę się dowiedziałam.

Dziękuje wam moi kochani za cudowny biwak, który będę wspominała latami , nie tylko przez moje gardło, ale przez cudowną zabawe z wami, przez przespaną warte z Kubusiem. Dziękuje za gre terenową ;p przygotowywanie ją i bycie zdechłą księżniczką było cudowne, i te wasze pobudzają mnie piosenki. Dziękuje też za te wszystkie zbiórki, rozmowy z wami, za Mikołajki i wróżby Andrzejkowe. Jeszcze raz za wszystko bardzo dziękuje

Dziekuje Ci K.......;*

Wczorajsze plany na wieczór były inne.. upiec ciasto i książki. Jednak od podręczników trzymałam sie z daleka.Bo ktoś miał przyjechać na godzinke ale wyszło jak wyszło.
 Dziękuje Ci za to że ten  wieczór nawet w minimalnym stopniu nie był nudny. To Twoje opowiadanie .....ahhh.ale to było takie śmieszne, prawda? 

Dzisiaj WOŚP mam nadziję że będziemy się bawić "DO UPADŁEGO" a kiedy ja się wezmę za ten niemiecki i tą zasraną HIGIENĘ to nie wiem. :(

sobota, 8 stycznia 2011

;p

I  tydzień nowego roku zleciał ;)

3 dni szkoły, ta zakonnica mnie dobija, stara małpa wiem że mnie nie lubi ale ja chce mieć 3 na półrocze.Wykuje się i jej kopara opadnie.

4 dni wolnego już dwa i pół mi zleciało, ciekawie?? Czy ja wiem ;p
wczoraj dyskoteka byłaby udana gdyby ktoś nie miał za długiego języka!!
Ale zabawa była PRO ;*

sobota, 1 stycznia 2011

Sylwester;p

Wszystko sie spierdzieliło ;(

No ale już nie ma się czym przejmować za rok nadrobimy ;p
już za miesiąc moje urodzinki - dziewczynki !! bawimy ;*



Wczorajszy wieczór z moją cudoffna siostrzyczką i Polsatem ;p wystartowaliśmy o 20:05 tysiące ludzi się z nami bawiło ;)

Mam nadzieje że ten Nowy Rok będzie lepszy niż ten który właśnie się skończył ;p i więcej takich przygód jak z wakacji mieć nie będe .