Święta mamy za sobą jednak ja ich nie odczułam :(
W piątek spędziłam miły wieczór i prawie tak samo miłą noc u Baś, zbyt mało czasu na spanie i zbyt dużo chemii krążącej w powietrzu, która tak cholernie nie pozwalała zasną! Oraz mój żołądek, który w końcu podał się około 5 i pozwolił mi zasnąć, jednak nie na długo, słońce które prawdopodobnie współpracowało przeciwko mnie, obudziło mnie juz o 7:( OoO i od tego rozpoczęła się moja świąteczna przygoda! Z wielkim trudem zwlekłam się z łóżka, powiedzmy że 'ogarnełam' i powrót do domu. Ciężki powrót zawroty w głowie, ból żołądka i mdłości. Przystanek w parku i dalsza już krótsza jednak równie męcząca droga do domu.
Sobotni ranek okazał się koszmarem:( malowanie jajek i dekorowanie święconki tylko przeleciało mi koło nosa. Leżałam blada plackiem pod kocem, nie myśląc o niczym poza tym "dlaczego ja"?
I tak bym mogła pisać i pisać w każdym bądź razie od piątku męczy mnie grypa jelitowa
za fajnie nie jest mimo to że widać już znaczą poprawę,mój jadłospis na święta to rosół - w niedziele i kotlet w poniedziałek! Chociaż nie mogę powiedzieć że po tych świętach czuje się pełna i przytyłam z 5 kg.
Mimo to jestem odwodniona i ciągle kręci mi się w głowie . Moja przerwa świąteczna prawdopodobnie połączy się z weekendem majowym tylko szkoda że w tak nieciekawy sposób :(
Pa!
dziękuje za to że jesteście ;)
środa, 27 kwietnia 2011
wtorek, 19 kwietnia 2011
19 kwietnia
Na wstępie chciałam wam serdecznie podziękować za komentarze pod poprzednim postem.Mam nadzieje ze tego szczęścia nigdy nam nie zabraknie.
Dziś zabieram się za dalsze porządki, wiec zaraz podnoszę się z łózka,już prawie 11 a ja jeszcze pod kołderka i po cichutku (bo mama śpi po nocce) biorę się za układanie w szafkach.
A oto kilka zdjęć z wczoraj
Adaś
poniedziałek, 18 kwietnia 2011
18 kwietnia
Dni mijają nieubłaganie, dzień po dniu, godzina po godzinie :) Słońce budzi się już coraz wcześniej , a ja spałam dzisiaj do 10 ! Ponad połowę kwietnia mamy już za sobą. Coraz bliżej do wakacji ! Ahh tak się ciesze :)
Teraz mam więcej czasu dla robaczka:*
Codziennie dzięki niemu pojawia się
uśmiech na mojej twarzy.
Sam jego zapach pozwala mi stwierdzić-
Tak to dzięki Tobie jestem szczęśliwa!
Teraz zabieram się za wasze blogi:) bo coś uczuje że moje zaległości są potężne :*
Buziaki !
Adaś <3
Teraz mam więcej czasu dla robaczka:*
Codziennie dzięki niemu pojawia się
uśmiech na mojej twarzy.
Sam jego zapach pozwala mi stwierdzić-
Tak to dzięki Tobie jestem szczęśliwa!
Teraz zabieram się za wasze blogi:) bo coś uczuje że moje zaległości są potężne :*
Buziaki !
Adaś <3
czwartek, 7 kwietnia 2011
7 kwietnia
100 lat Wszystkiego najlepszego |
Dziś urodziny mojej Basieńki.
Spełnienia najskrytszych marzeń i samych pogodnych chwil w życiu.
Prześlizgnięcia się do 2 klasy, zadowolenia z Twoich harcerzyków .
No i oczywiście życzę nam dalszego love <3 i wielu zwariowanych, optymistycznych chwil.
środa, 6 kwietnia 2011
6 kwietnia
Wczoraj krzyczałam: nie chce rudych. A jednak są rude ;p i nie jestem jakoś szczególnie zła z tego powodu.
Na zdjęciach wyglądają trochę jak brązowe, ale uwierzcie mi na słowo że są rude <3.
Rozjaśnianie podzielę na trzy części za tydzień zrobię sobie jeszcze jedną warstwę pasemek, i po świętach kolejną :) jeśli efekty będą mnie zadowalały, dam trochę odpocząć włosom jeśli nie to położę brązową farbę;p
W szkole nawet OK, klasówka z chemii chyba mi poszła, wszystko napisałam, ale czy dobrze ?
PO też nie najgorzej:)
Jutro angielski, a w piątek geografia i polski :*
Buziaki dla mojej jutrzejszej jubilatki :*
Adaś <3
wtorek, 5 kwietnia 2011
5 kwietnia
witam!
Co tam u was? Znalazłam sobie chwile czasu na bloga, więc zaraz was poodwiedzam i wracam do moich ukochanych, cudownych książek, które tak kocham <blee> zostało mi około 20 dni nauki, najwyższy czas wszystko popoprawiać.
Dziś ostatni dzień w czarnych włosach. Trochę się boje, że pasemka wyjdą mi rudę. Mam nadzieję że moje włosy jakoś to zniosą i nie wylecą do końca. Jeśli jutrzejsze efekty choć w 30 % będzie mnie zadowalał to wstawię wam zdjęcie :*
Trzymajcie kciuki ! do jutra :*
chemia <3
Po <3 :*:* bo z nimi dzisiaj spędze wieczór
Co tam u was? Znalazłam sobie chwile czasu na bloga, więc zaraz was poodwiedzam i wracam do moich ukochanych, cudownych książek, które tak kocham <blee> zostało mi około 20 dni nauki, najwyższy czas wszystko popoprawiać.
Dziś ostatni dzień w czarnych włosach. Trochę się boje, że pasemka wyjdą mi rudę. Mam nadzieję że moje włosy jakoś to zniosą i nie wylecą do końca. Jeśli jutrzejsze efekty choć w 30 % będzie mnie zadowalał to wstawię wam zdjęcie :*
Trzymajcie kciuki ! do jutra :*
chemia <3
Po <3 :*:* bo z nimi dzisiaj spędze wieczór
Subskrybuj:
Posty (Atom)